Jesienne płaszcze i zimowe kurtki

Wydaje się, że temat ubrań wierzchnich nie powinen mieć nic wspólnego z pompą insulinową – w końcu pompa jest pod spodem- jednak tak nie jest. Pierwszy raz dotarło to do mnie, gdy nałożyłam szary,  taliowany płaszcz w jodełkę i okazało się, że pompa przypięta pod spodem do paska spodni, jednak linie tego płaszcza deformuje… A zatem to też może być problem.

Pompy na pewno nie będzie widać pod wszystkimi płaszczami o linii A i luźnymi kurtkami – prostymi lub ze ściągaczem na dole. Fasony ściągane w pasie wymagają więcej uważności. Po pierwsze trudno wtedy mieć pompę właśnie w talii. Jeśli płasz jest szeroki i ścisnięty paskiem w talii, pompę można ukryć między fałdami materiału. Łatwiej to zrobić, gdy pompę przymocujemy do paska na biodrach np. przy spodniach biodrówkach. Gdy kurtka zimowa jest puchata, choć taliowana albo z paskiem, prawdopodobnie pompa będzie tylko minimalnie widoczna. Jeśli natomiast płasz albo kurtka są mocno dopasowane albo cieńsze i mają pasek, warto pomyśleć o przełożeniu pompy z rejonów talii czy bioder w inne miejsce ciała – na udo albo w biustonosz. Niestety jeśli płaszcz jest bardzo dopasowany (a my nie mamy zbyt dużego biustu) i tu będzie robiło się wybrzuszenie.  Radą na to jest wywiąznie szalika albo zawinięcie chustą ramion.

Na marginesie – pamiętajmy jeśli na dworze zimno i mróz, chrońmy pompę insulinową przed zewnętrznymi warunkami atmosferycznymi! Nośmy ją bliżej ciała – przecież ma w sobie insulinę wrażliwą na niskie temperatury. To nic, że jesienne dni bywają ciepłe, ale może przyjdzie nam wychodzić albo wracać do domu przy niższych temperaturach :